Wielu rybaków z całej Europy często przyjeżdża do Norwegii, by złowić różne okazy bez trudności, co w ich kraju często byłoby niemożliwe. Jednymi z najpopularniejszych terenów połowu ryb są wyspy Risvaer i Skrova. Zapewniają one spokój bez względu na warunki przyrodnicze a w szczególności na siłę wiatru. Od maja do sierpnia, często występują tam tak zwane "białe noce", co bardzo ułatwia połów. Niecałe 16 kilometrów od tych wysp znajduje się niewielki, ale najpiękniejszy fiord w Norwegii o nazwie Trollfjord, na którym również można łowić ryby, a w okresie października oprócz zdobycia pięknych okazów ryb i podziwiania w tym czasie charakterystycznych krajobrazów geograficznych, można być świadkiem rzadkiego zjawiska zorzy polarnej, co czyni to miejsce wręcz wymarzonym do połowu ryb.
Cała Norwegia jest wspaniałym miejscem do wędkarstwa, dzięki czemu nawet najwięksi amatorzy przyjeżdżają w tamte rejony i dzięki bogactwu przyrody pod względem ilości ryb i terenów do tego przeznaczonych, nigdy nie narzekają oni na nadmiar ryb w danym miejscu. Zwykłe łowiska dają już bardzo dużo możliwości, natomiast na fiordach, gdzie występują częste przypływy i odpływy, dobrzy i cierpliwi rybacy mówią nawet o połowie do 200 kilogramów na dobę.
Na otwartych morzach najpopularniejsze są ryby typu dorsze, rdzawce, molwy, czarniaki a nawet wiele gatunków rekinówczy bardzo ciężkich halibutów. Środkowo - północna część kraju w miejscach fiordów obfituje w łososie, trocie oraz olbrzymie pstrągi.
Na łowiskach w Norwegii praktycznie nie obowiązują w ogóle limity, co do ilości jak to często jest w niektórych miejscach państw europejskich, jednak dowolność, co do ilości połowu nie idzie w parze z ilością wywozu filetów za granicę, która wynosi 15 kilogramów na osobę.
Portal nie ponosi odpowiedzialności za publikowane treści użytkowników!